Monika opowiada, że została zaproszona przez swojego przyjaciela na urodziny. Po drodze jej samochód został na tyle poważnie uszkodzony, że musiała zrezygnować z udziału w tej uroczystości. Od tamtej pory jej przyjaciel, który stał się już jej eks-przyjacielem, rozpowiada wspólnym znajomym, że Monika jest osobą zupełnie niegodną zaufania, i w żadnym wypadku nie można na niej polegać. Historyjka ta ilustruje skutki
podstawowego błędu atrybucji