Zakochani pierwszy raz.
Bez końca sennych, oczu blask.
Chcesz żyć, Twoje serce daje znak.
_ _ _

Póki na to czas, pogadamy jak zza dawnych lat
Póki na to czas, _ _ _ _ _ _
Póki na to czas, pogadamy tak jak ludzie stąd
Póki na to czas, póki na to czas,
Póki na to czas.

Ona kochać chce,
bo po nocy nawet dla niej wstaje dzień.
Ona kochać chce,
_ _ _ _
dobrze zna swój grzech.

Gdyby było coś nie tak - zadzwonisz
Kiedy będzie coś nie tak - to powiesz
Dzwonie dziś - i ciągle nic.
Gdyby było coś nie tak - ja jestem
_ _ _ _ _ - ja będę
Dzwonie dziś - dlaczego nic!

Znowu jestem tu, piasek wciąż ten sam,
_ _ _ _ _ ,
jak naszych słów morza cichy szmer.
Na przystani ktoś na gitarze gra,
letni romans co złączył serca dwa,
w pasjansie chwil król i dama kier.

Na moim podwórku zapada noc
Wszyscy moi kumple wyjechali stąd. Daleko stąd.
_ _ _ _ _ _
i ruskie szampany wypite za nowy rok. Za nowy rok.

Emigrowałem z objęć Twych nad ranem
Dzień mnie wyganiał, nocą znów wracałem
_ _ _ _ _
Następne będzie, może za sto lat.

Tak mijają dni bez ciebe
_ _ _ _ _
Nie przekrzyczy jej mój strach
Tak mijają dni bez ciebe
Każdy z nich jest taki sam
Tesknie już ostatni raz

Poprzez konstelacje gwiazd,
Poprzez jasną zieleń traw,
Poprzez noc i poprzez dzień,
_ _ _

Dmuchawce, latawce, wiatr
Daleko z betonu świat
Jak porażeni, bosko zmęczeni posłuchaj
_ _ _ _
Do ciebie po niebie szłam
Tobą oddycham, płonę i znikam chodź ze mną